Nadchodzące święta Wielkanocne, to również nie małe wyzwanie dla Fenylaków, bądź ich opiekunów. O tyle o ile zrobi się sałatkę warzywną, jakiś pasztet warzywny, to co podać na deser dla takiego malucha podczas śniadania wielkanocnego? Muszę się przyznać, że mazurki to zawsze były przekleństwem zarówno dla mnie, jak i mojej Mamy. Rok w rok próbowałyśmy i starałyśmy się wyczuć tę mąkę tak, żeby nie wychodził zakalec. A kiedy już się udało, było go zdecydowanie zbyt dużo, żebym była w stanie go sama zjeść. Dlatego w tym roku wpadłam na nowy pomysł. Zainspirowały mnie małe formy do tart, które postanowiłam wypróbować. Tak więc chciałabym przedstawić Wam dzisiaj moją wersję Mazurka, moim zdaniem nieco lepszą od tej co mi zwykła wątpliwie wychodzić. Na domiar tego, jest bardzo prosta! No i co najważniejsze, pomysły na co raz to ciekawsze nadzienie, cały czas zajmują moje myśli. Już się nie mogę doczekać, aż będę mogła wypróbować ten przepis z sezonowymi, letnimi owocami!
Składniki
Na kruche ciasto:
- 200 g mąki piekarz
- 100 g masła
- 3 łyżki zimnej wody (45 ml)
- 2 łyżeczki zamiennika jajka PKU (10 g)
- 2 czubate łyżki cukru pudru, czyli ok 35 g (tutaj możemy dodać cukru mniej, lub więcej, w zależności jak słodkie chcemy mieć ciasto)
Do zapieczenia:
- 50 g malin (świeżych, bądź rozmrożonych)
- 2 łyżeczki cukru (ok. 10 g)
Na kruszonkę:
- 50 g masła
- 70 g mąki piekarz
- 40 g cukru
Wartość odżywcza
Całego ciasta 390 g (bez malin i kruszonki):
Kalorie: 1598 kcal Białko: 1.13 g Fenyloalanina: 40 mg
Jednej tarty przygotowanej z 80 g ciasta, malin z cukrem i kruszonki:
Kalorie: 1153 kcal Białko: 1.34 g Fenyloalanina: 49,2 mg
Przygotowanie
Składniki na ciasto kruche po kolei dodawać do siebie, cały czas mieszając, zaczynając od mąki i masła. Ciasto powinno być dosyć gęste, zwarte, ale plastyczne. Następnie należy włożyć ciasto do lodówki, żeby odpoczęło co najmniej na 30 minut. Następnie bierzemy z ciasta kulkę. Moja ważyła ok 80 g, ale to zależy od wymiarów Waszej formy do tarty albo jakiejkolwiek innej, którą zamierzacie użyć. Posypałam blat odrobiną mąki i rozwałkowałam ciasto. Musi to być w miarę cienko, ale nie za bardzo, gdyż ciasto nie może się rwać. Prawdę mówiąc jest to kolejna rzecz, którą robię raczej „na oko”. Następnie wypełniamy foremkę ciastem. Nie trzeba jej uprzednio smarować masłem, ciasto nie powinno się przykleić. Trochę jak plastelinę, można je uformować. Ważne żeby ciasto wystawało trochę z foremki, gdyż podczas pieczenia trochę się obkurczy. Wkładamy formę do piekarnika rozgrzanego na 180˚C na około 15-20 min. Oczywiście lepiej jest wszystkiego przypilnować. Ciasto u spodu może się nieco nadmuchać, to nic złego. Będzie gotowe, gdy brzegi się tylko lekko (!) zarumienią, a ciasto będzie wyglądało na twardsze. Wtedy wyjmujemy foremkę z piekarnika i wsypujemy do środka tarty maliny – całe – i posypujemy je 2 łyżeczkami cukru. Jeśli ktoś woli słodsze, to zawsze można dodać więcej cukru. Taką tartę wkładamy z powrotem do piekarnika. Przygotowując kruszonkę mieszamy mąkę, cukier i masło, tak, aby zrobiły się farfocle – dokładniej opisałam to w przepisie „Jabłka z kruszonką”. Po zaledwie chwili wysypujemy tę kruszonkę na maliny na naszej tarcie. Zapiekamy to wszystko razem, dopóki kruszonka się ładnie nie zarumieni i zapiecze tak, aby była chrupka – około 30 minut.
Podanie
Ta tarta smakuje fantastycznie zarówno na ciepło, jak i na zimno. Jest świetnym rozwiązaniem dla fenylaków, gdyż jest cała masa alternatyw dla malin, w postaci innych owoców, budyniu, czy wielu innych. Zawsze będzie świetnie smakowała udekorowana świeżymi owocami, bitą śmietaną, czy gałką lodów. I jest to nie tylko rozwiązanie bardzo świąteczne, ale i deser na co dzień. Dosyć prosty, sympatyczny, no i bardzo smaczny. A jego wymiary, pozwalają nam nie zmarnować ani kęska oraz przygotować więcej wariacji. Reszta ciasta, która nie została zużyta może zostać zamrożona i można z niej skorzystać nieco później.
Mi taka tarta bardzo smakuje i myślę, że stanie się stałym punktem w moim Wielkanocnym menu. Miałam okazję pokazywać ją również moim przyjaciołom, którym się bardzo podobała i bardzo smakowała. Także spokojnie możecie uraczyć tym gości. Tarta jest bardzo uniwersalna i dająca podstawy ku kreatywnemu gotowaniu. Więc moje pytanie brzmi: jakie nadzienie Wy byście proponowali? Co jeszcze byście dali do środka? I jakie inne ciasta pieczecie/kupujecie na Święta Wielkanocne?
Mam nadzieję, że Wam zasmakuje.
Smacznego!