Długo można by się rozpisywać obecnie na temat tych wszystkich przepysznych warzyw i owoców dostępnych w sklepach. Jednymi z moich ulubionych, są młodziutkie marchewki. Bardzo często używam ich jako dodatku do głównego dania, do obiadu. Wiadomo, że im więcej kolorowych wariacji na talerzu, tym lepiej, prawda? Ja również wyznaję taką zasadę, więc chciałabym Wam dzisiaj podrzucić przepis na zapiekane marchewki z cebulkami. Jeśli chodzi o cebulki. Wiele osób odrzuca je ze względu na mniej miły zapach, bądź specyficzny smak. Jednak jest to bardzo wdzięczy obiekt w kuchni, gdyż bardzo prędko ‘łapie’ różne smaki, dlatego marynowanie cebulek jest fantastycznym pomysłem. Moje ulubione są cebulki marynowane w winie z rozmarynem, ale ten przepis może kiedy indziej. Póki co, proponuję coś bardziej wiosenno-letniego J A! I dla tych, co dalej odchudzają się do wakacji – niskokaloryczne danie!
Składniki
• 250g marchewki młodej
• 3-4 małe cebulki, mogą być szalotki (ok. 100g)
•Marynata
• Łyżka miodu (ok.15g)
• Oliwa z oliwek (ok. 25ml)
• Dwa ząbki czosnku (ok. 8g)
• Papryczka chili (ok. 5g)
• Koperek (ok. 5g)
• Natka pietruszki (ok. 5g)
• Sól, pieprz
Wartości odżywcze (warzywa):
Fenyloalanina: 149.5mg Kalorie: 97.5kcal Białko: 3.9g
Wartości odżywcze (marynata):
Fenyloalanina: 62.3mg Kalorie: 278.3kcal Białko: 1.5g
Wartości odżywcze (całość):
Fenyloalanina: 211.8mg Kalorie: 375.8kcal Białko: 5.4g
Przygotowanie
Marchew i cebulę obieramy i myjemy. Listki marchwi nawiasem mówiąc, również można wykorzystać, jeśli nie do dekoracji, to nadają się równie dobrze do sałatki ze świeżych warzyw. Marchew, chyba, że jest drobna, kroimy na mniejsze części, aby się lepiej zamarynowały. Następnie przygotowujemy marynatę. Do miseczki wlewamy oliwę, rozkruszamy czosnek, siekamy chili. Dodajemy łyżkę miodu. W tej marynacie jest to kluczowy składnik, gdyż nadaje on zarówno marchewce, jak i cebuli, przyjemnie słodkawy smak. Na koniec dorzucamy koperek z pietruszką i mieszamy wszystko dokładnie. Miód musi się koniecznie rozpuścić. Do miseczki wrzucamy następnie naszą cebulkę, obtaczamy ją w marynacie dodając potem i marchew. Mieszamy wszystko razem tak, aby każdy kawałek został pokryty marynatą. Następnie przerzucamy warzywa do woreczka na mrożonki, zalewamy je marynatą i zamykamy, bądź zawijamy. Kładziemy do lodówki, bądź w inne chłodne miejsce tak, alby ta marynata nieco wsiąkła, a warzywa nabrały smaku. Po godzinie – a tak właściwie im dłużej, tym lepiej – wsadzamy je do piekarnika rozgrzanego do 180 ̊C i pieczemy dopóki marchewki nie zmiękną i się nie przyrumienią.
Podanie
Całościowa porcja przeze mnie przygotowana jest raczej sporą. Jako dodatek do dań, ten przepis lepiej jest wykonywać w mniejszych ilościach. Aczkolwiek zdarza mi się jeść taką marchewkę jako główne danie. Młoda marchew jest przeważnie na tyle pyszna, że nie trzeba jej dużo pomagać, ale użycie miodu bardzo często podbija jej smak, powodując, że jest jeszcze lepsza. Do takiej marchewki pasują również wielorakie sosy, na przykład orzeźwiający sos cytrynowy, o którym w nieco bardziej zbiorczym poście napiszę co nieco J Cebulka, za to, dzięki temu, że można ją nasączyć najróżniejszymi płynami, marynatami, alkoholowymi, i nie, stanowi niesamowicie wdzięczne warzywo, które można użyć jako ciekawy dodatek do dań, nawet w niewielkich ilościach. Myślę, że tego typu cebulki również doczekają się swojego prywatnego postu. Wiadomo, póki mam tak bogato wyposażone w krajowe produkty warzywniaki, grzech z tego nie korzystać. Myślę, że warto pamiętać, że z warzyw, takich jak marchew, można robić całą masę rzeczy, nie tylko gotować ją do zupy. Można ją piec, robić chipsy, placki, ciasta, czy frytki. Nasza dieta w fenyloketonurii, jak wszyscy wiemy, wymaga kreatywności. Ale wydaje mi się, że właśnie teraz, nie zimą, ale wiosną i latem, ta dieta jest najprzyjemniejsza.
A jak Wy podchodzicie kreatywnie to takich codziennych produktów jak marchew? Macie na nią, bądź inne podobne warzywa jakieś własne oryginalne przepisy? Jakie jest Wasze ulubione letnie warzywo?
Smacznego!