Wielokrotne próby przyrządzenia pizzy niskobiałkowej bez spektakularnych efektów- znacie to? Myślę, że większość z Was wie o czym mówię. Albo ciasto wyjdzie jak podeszwa, albo zbyt wyrośnie. Dość trudno jest znaleźć złoty środek w przepisie aby pizza wyszła naprawdę dobra. Jeśli już opanujemy wyrabianie spodu, reszta to czysta inwencja twórcza. Bardzo fajne w przyrządzaniu pizzy jest to, że za każdym razem mamy całkowitą dowolność w dodawaniu składników na wierzch. Za każdym razem bazując na tym samym spodzie możemy stworzyć całkowicie inną pizze. Odkrywać nowe smaki. Wszystko zależy od naszej pomysłowości.
Ja zwykle robię pizze klasyczną, ze standardowymi składnikami (pieczarki, cebula, papryka, oliwki..) jednak teraz jest sezon szparagowy, które absolutnie uwielbiam więc chciałam połączyć dwa pomysły w jedno.
Jest wiele sposobów przygotowywania szparagów. Można je podsmażyć na masełku (np z dodatkiem tymianku) na patelni, ugrillować, ugotować na parze czy też po prostu w garnku. Wielkim plusem przyrządzania ich jest to, że wystarczy ok.7min i szparagi są gotowe. Zielonych nie obieramy, odłamujemy tylko zdrewniałe końcówki. Białe natomiast należy obrać i musza się one gotować nieco dłużej. Osobiście wole szparagi zielone, są one bardziej wyraziste w smaku. Ale niestety i ich sezon jest dość krótki i niebawem znikną ze sklepów.. Przechodząc do przepisu:
Składniki na ciasto:
Mąką niskobiałkowa (270 gram)
Woda (200 ml)
Drożdże (świeże) (10 gram)
2-3 łyżki oleju (30 gram)
Cukier (5 gram)
Sól (5 gram)
Składniki dodane na wierzch:
Cebula czerwona (85 gram)
Małe pomidorki (80 gram)
Kapary (20 gram)
Oliwki (15 gram)
Szparagi (90 gram)
Ser z Netto (40 gram)
Wartość odżywcza całej pizzy: 7,3g białka, 1392 kcal, 295 mg phe.
Do wyrobu ciasta dodaje przeróżne mąki. Zwykle jest do mąka z firmy Balviten. Kiedyś próbowałam także ze specjalną mąką do pizzy (również firmy Balviten), ale nie widziałam kompletnie żadnej różnicy. Tym razem użyłam mąki Glutenexu.
Ale od początku. Do garnka wlewamy ok. 200ml wody lekko ją podgrzewając. Wyłączamy gaz po chwili- woda ma być letnia/ciepła, nie gorącą żeby drożdże się ‚ruszyły” . Dodajemy drożdży, cukru oraz soli mieszając wszystko do momentu rozpuszczenia się składników. Następnie dodajemy około 280g mąki oraz trochę oleju, mieszając wszystko razem uzyskując jednolitą, dość zbitą masę (jeśli jest zbyt wodniste dodajcie więcej mąki-ja to robię na wyczucie). Przy robienie pizzy klasycznej dodaje do masy jeszcze czosnku i bazylii. Zostawiamy naszą masę na chwilę (ok.10minut),aby ciasto podrosło. Teraz możemy zająć się obraniem, pokrojeniem składników na pizzę. Gdy już wszystko mamy przygotowane wracamy do naszego ciasta, które powinno przez ten czas nieco wyrosnąć. Jeśli tak jest przygotowujemy okrągła blachę wyłożoną papierem do pieczenia i przekładamy łyżką naszą masę na blachę rozprowadzając ją równomiernie. Na wierzch układamy nasze składniki na pizzę. Jeśli robię pizzę klasyczną na masę ciasta daję na początku ketchup. Teraz tego nie zrobiłam myśląc, że szparagi nie będą pasowały to ketchupu-po czym zjadłam pizze z ketchupem…:) Więc na spód położyłam cebulę, dodałam starty ser na tarte. Jest to znany większości ser „Żółty tostowy” ze sklepu Netto, który ma 2g białka i kosztuje 10zł :). Dobrze się rozpuszcza, więc postanowiłam go użyć. Następnie ułożyłam pomidorki, kapary, oliwki i na wierzch szparagi. Znów zostawiłam pizzę na jakiś czas żeby ciasto znów lekko się „ruszyło”. Myślę, że jakieś 15minut wystarczy, akurat zdążycie posprzątać w kuchni :). Nagrzejcie piekarnik na 220*C . Ja piekłam moją pizzę 25minut. Szparagom w piekarniku wystarczy jakieś 12-14minut, ale po tym czasie ciasto było jeszcze surowe, więc co jakiś czas patrzyłam czy już jest upieczone. Gotową pizzę wyjmujemy z piekarnika i gotowe!
Z podanego przepisu wyszła pizza na 8kawałków. Pizzę można jadać na ciepło lub na zimno, jak kto woli. Zwykle do pizzy używamy ketchupu, ale jeśli nie przepadacie można zrobić samemu sos czosnkowy.
Mam nadzieję, że pizza Wam wyjdzie, będzie puszysta i pyszna w smaku. Tym razem chciałam, aby pizza była dość cienka, ale zwykle robię pizze z 500g mąki i 400ml wody( i piekę około 35min) -wychodzi wyższa i bardziej puszysta. A Wy jakie składniki do pizzy zwykle dodajecie? Preferujecie gotowe spody czy wolicie zrobione samemu, świeże? Czekamy na Wasze propozycję, a tymczasem Smacznego!