Sushi jest tradycyjnym daniem w kuchni japońskiej. Bardzo zdrowe, lekkie, kolorowe, dość minimalistyczne, ale jak najbardziej zachęcające wyglądem danie do spróbowania. Odmian sushi jest bardzo wiele. Japończycy wychodzą z założenia, że jedzenie musi być podane bardzo estetycznie, ma wyglądać i zachwycać. Zrobienie samemu sushi nie jest trudne. Jest z pewnością pracochłonne, więc jeśli planujecie zrobić je dla całej rodziny lepiej zarezerwujcie sobie kilka godzin
Podane składniki są na dwie rolki (16sztuk).
Składniki:
Ryż Loprofin (100 gram)
Ocet ryżowy (20 ml)
Nori (algi) do sushi (2 sztuki, 4 gramy)
Serek Philadelphia ( 12 gram)
Wasabi (śladowe ilości, 3 gramy)
Wypełnienie pierwszej rolki:
Cukinia (15 gram)
Ogórek (20 gram)
Awokado (15 gram)
Marchew (10 gram)
Szczypiorek (3 gramy)
Wypełnienie drugiej rolki:
Mango (25 gram)
Awokado (15 gram)
Cukinia (20 gram)
Liść sałaty (3 gramy)
Wartości odżywcze w 16 sztukach: białko 4,2g, kalorie 562,5, phe 197,8mg,
Wartość odżywcza w pierwszej rolce: białko 2,2g, kalorie 278,4, 101,9mg,
Wartość odżywcza w drugiej rolce:białko 2,1g,kalorie 290, phe 97mg.
Ryż należy przed ugotowaniem dokładnie przepłukać zimną wodą. Zostawmy go na chwilę w tej wodzie. Po jakiś 10minutach (w przypadku ryżów do sushi jest to 30min) wymieniamy wodę, tym razem wlewamy szklankę wody (proporcje 1:1). Ryż gotujemy w garnku z grubym dnem. Garnek szczelnie przykrywamy. Gdy woda zacznie wrzeć, od tej pory zmniejszamy ogień i gotujemy ryż przez 15minut. Po tym czasie odstawiamy nasz ryż z gazu (nie podnosimy pokrywy) i zostawiamy go jeszcze na jakieś 10minut. Po tym czasie przekładamy nasz ryż do miski, dodajemy ocet do ryżu mieszając cały czas całość drewnianą łyżką. Ryż loprofin sprawdza się idealnie, jest lepki także nie powinno być problemu. Gdy ryż trochę przestygnie możemy zacząć przygotowywać sushi. Fajnie jest pokroić wszystkie warzywa w trakcie gotowania ryżu. Oczywiście ich wybór i połączenie jest całkowicie dowolne, możecie dać do środka jakie tylko warzywa lubicie. Mi bardzo smakowało połączenie drugiej rolki, pierwsze było raczej klasyczne. A więc, na suchej desce (do zwijania najlepiej jest mieć matę bambusową, ale bez niej nie ma większego problemu także nie jest to konieczny zakup) kładziemy płat nori matową stroną do nas (na niej nakładamy ryż), rozprowadzamy ryż dość równomiernie tak, aby zajmował prawie całą przestrzeń algi, zostawiamy trochę (ok 3cm) wolnego glonu, aby można było je ze sobą zrolować( tak jak widać na zdjęciach). Następnie na środku rozsmarowujemy serek philadelphia, 5gram całkowicie wystarcza. Na to rozsmarowujemy cieniutką warte wasabi ( zielony japoński chrzan, uwaga jest piekielnie ostry!) I rozpoczynamy nakładanie wybranych produktów jako wypełnienie sushi. Warzywa powinny zajmować około 1/3 powierzchni ryżu. Przytrzymując palcami nadzienie, kciukami zaczynamy zwijać algę. Kiedy całe wypełnienie jest już zakryte nasze palce przenosimy na początek algi i dalej rolujemy. Po zwinięciu ściskamy jeszcze lekko rulon,aby zbyć trochę ryż i wypełnienie. Do krojenia rolki potrzebny jest bardzo ostry nóż. Tniemy rolkę na pół, każdą połówkę znów na pół i każdą powstałą ćwiartkę jeszcze raz na pół, tak aby uzyskać 8kawałków.
Sushi podajemy z sosem sojowym (uważajmy mają dużą zawartość białka), z wasabi, który też radzę dość ostrożnie dawkować ponieważ jest piekielnie ostry. No i z imbirem marynowanym, którym przeczyszczamy kubki smakowe. Zielona herbata czy woda aloesowa świetnie współgra z sushi.
A Wy z jakimi warzywami preferujecie sushi? Jakie są wasze ulubione połączenia? Chętnie przeczytam wasze propozycje i wykorzystam je w następnym przyrządzaniu
Pozdrawiam