Święta już za pasem, w związku z tym wiele osób już od jakiegoś czasu zastanawia się co przyrządzić sobie bądź swoich pociechom na Wielkanocny stół. Wiele pytań i propozycji padło na naszym fenylakowym forum, zapewne bardzo przydatnych i inspirujących. My również chciałybyśmy przedstawić Wam nasze propozycje na ten szczególny okres.
Ja osobiście na święta Wielkanocne specjalnie nie przygotowuję wymyślnych potraw, zwykle na stole znajdują się produkty bezpieczne dla mnie i nie muszę się martwić co zjeść. Więc młode mamy nie martwcie się, że Wasze dzieci nic nie będą mogły zjeść, a Wy nie macie pomysłu co przyrządzić!
Przerwa przedświąteczna jest bardzo krótka, a studenci jej praktycznie nie mają, więc trzeba dużo wcześniej poszukać inspiracji.
Ja swoją odnalazłam kilka lat temu na jednym ze zjazdów PKU. Odbywały się wtedy warsztaty kulinarne, które prowadziła Mama dwójki fenylaków. Pokazała mnóstwo ciekawych, szybkich i inspirujących przepisów. Razem z Marysią byłyśmy zachwycone potrawami jak i ich smakami. Pamiętam, że po powrocie chciałyśmy od razu wypróbować wszystkie propozycje :).
To właśnie na tych warsztatach pokazywany był pomysł na przyrządzenie pasztetu PKU z jadalnymi kasztanami. Praktycznie od tego czasu na święta czy to Wielkanocne czy Bożego Narodzenia przyrządzam pasztet warzywny. Składniki różnią się od tych, które przedstawiła Pani prowadząca warsztaty, ale jeden pozostał stały – jadalne kasztany. No, o ile oczywiście jestem w stanie je dostać w sklepie bo są rzadkością. Nadają one pasztetowi delikatnie słodkawy posmak i świetnie komponują się z resztą warzyw!
Składniki:
Cebula (60 gram)
4 marchewki ( 470 gram)
Seler (380 gram)
Por (40 gram)
Kasztany (50 gram)
Pietruszka świeża do posypania (5 gram)
Oliwa z oliwek (20 gram)
Bułka tarta (20 gram)
Mąka niskobiałkowa (30 gram)
Wartość odżywcza pasztetu: 15 g białka, 704 kcal, 717,5 mg phe
Wartość odżywcza jednej porcji: 1,5g białka, 70,4kcal, 71,75mg phe.
Sos do pasztetu:
Chrzan (10 gram)
Jogurt naturalny (10 gram)
Wartość odżywcza sosu: 0,9 g białka, 12,7 kcal, 38,3 mg phe.
Przygotowanie:
Najlepiej jest zacząć od pokrojenia na kosteczkę i podsmażenia cebulki na oliwie z oliwek. W między czasie obieramy marchew i seler, które trzemy na tarce o grubych oczkach. Jeśli macie maszynę szatkującą bardzo przyśpiesza to pracę. Do cebulki dodajemy selera, aby poddusił się i zmiękł troszeczkę. Przez dłuższe jego podsmażenie będzie on nieco słodszy. Do naszych składników dodajemy marchewkę i wszystko dusimy około 15 minut, aż warzywa całkiem zmiękną. Pod koniec podsmażania dodajemy por posiekany w piórka i zostawiamy całość na chwilę pod pokrywką. Gdy wszystkie składniki są już mięknie, wyłączamy palnik i zostawiamy farsz na jakieś 20 minut, aby ostygł. W tym czasie możemy dodać pokrojone w kawałeczki kasztany. Przygotowujemy blaszkę i wykładamy ją papierem do pieczenia. Ja piekłam w blaszce o wymiarach 24x11cm i farszu z podanego przepisu spokojnie starczyło do zapełnienia formy. Możemy włączyć piekarnik, aby powoli się nagrzewał. Gdy nasze warzywa przestygły dodajemy do nich bułkę tartą oraz mąkę niskobiałkową mieszając wszystko tak, aby składniki połączyły się ze sobą. Następnie przekładamy nasz farsz do foremki ugniatając go łyżką i wstawiamy do piekarnika. Pieczmy w 220°C przez około 40 minut. Po tym czasie wyjmujemy pasztet. Pozostawiamy go w foremce do wystygnięcia. Następnie ostrożnie wyjmujemy, kroimy na porcje, polewamy sosem i gotowe! Z podanego przepisu wychodzi około 10porcji.
Jest to bardzo uniwersalny przepis , myślę że każdy znajdzie swój zestaw warzyw który można świetnie skomponować i stworzyć pyszny pasztet. Fajnie do tego sprawdza się sos chrzanowy, który nadaje wszystkiemu lekką ostrość. No i jest to przepis nie tylko dla Fenylaków, ale każdy może go spróbować!
A jakie Wy przygotowujecie potrawy na Święta? Co zwykle gości u Was na stole? Macie swoje świąteczne uniwersalne danie? Dzielcie się z nami swoimi pomysłami !
Mamy nadzieję, że w całym szale przedświątecznym znajdziecie chwilkę, żeby w Wielki Piątek wejść na naszego bloga, będzie czekała na Was mała niespodzianka…
