Podróże z dziećmi to zawsze wielkie zamieszanie. Co spakować, o czym nie zapomnieć, chyba że jest to wyjazd jednodniowy, wtedy wycieczka rodzinna to totalny spokój. A co, jeśli wyjeżdżamy z dzieckiem chorującym na fenyloketonurię? Czy to może być luz?

Moja odpowiedź, po dwóch latach obcowania z fenyloketonurią brzmi – może, jeśli my rodzice sami podejdziemy do tego na luzie i przyjmiemy za swoje, że zawsze lepiej zapomnieć pampersów niż jedzenia. Kiedy rozpoczęła się przygoda Izydora z rozszerzaniem diety, na wycieczki czy wyjazdy nie wystarczył tylko preparat i mleko modyfikowane, wtedy trzeba było już kombinować. Myślę, że po 6 miesiącu życia dziecka warto zaopatrzyć się w pojemniczki na żywność, które będą poręczne, czy termos na zupkę. My osobiście nie lubimy spędzać, czasu w domu, zawsze wolimy aktywnie. I od początku postawiliśmy sobie za cel, że fenyloketonuria nam tego nie ograniczy.

Pamiętaj, fenyloketonuria = dobra organizacja i kreatywność. Izydor to dziecko rozszerzane metodą BLW. Kiedy zaczęły się pierwsze wypady za miasto, a młody zaczynał przygodę z produktami stałymi, zawsze rano włączałam parowar i kroiłam warzywa w słupki. Były to np. marchewka, papryka, szparagi, dynia. Do tego jako dodatek – na przykład ogórek. Innym razem zabieraliśmy ze sobą owoce i ugotowany makaron, a jeszcze innym upieczony chleb i warzywa. W trasie Izydor uwielbia przegryźć banana, czy gruszkę. Teraz gdy jest już niespełna dwulatkiem, zabieramy ze sobą słupki warzyw nieugotowanych, kanapeczki, zupkę, pomidorki koktajlowe, żelki z samych owoców, czasami chrupki ryżowe bez cukru, ziemniaki, pieczone bataty, warzywa. Czego tylko dusza zapragnie, a mózg nas nie ograniczy.

Kiedy postanowimy wybrać się do restauracji to zawsze mamy ze sobą zupę w termosie, ale możemy także zamówić bruschette i poprosić o podpieczenie naszego pieczywa, bądź zabrać z domu makaron PKU i powstanie świetna pasta. W każdej restauracji otrzymamy krem z pomidorów – wystarczy zapytać o skład. Pieczone warzywa, czy ziemniaki to też świetna alternatywa. Ogromne pole do popisu mamy w momencie, kiedy wybierzemy bistro, czy restaurację wegańską. Weganie to ekstra ludzie, którzy wszystko rozumieją i na każdym kroku starają się pomóc. Ja ostatnio zabrałam syna ze sobą na kawę i dla niego zamówiłam deser z tapioki. Wspaniały czas razem.

Nie ma się czego bać, przede wszystkim warto pytać. Jak ze wszystkim w przypadku fenyloketonurii musisz dojść do wprawy. Naprawdę to wchodzi w krew, tak jak wyżej wspomniałam – możesz zapomnieć pampersów, a gwarantuję Ci, że jedzenie dla dziecka zawsze będzie w Twojej torbie. To akurat sytuacja z jednego z naszych wyjazdów. W połowie drogi, kiedy robiłam zdjęcie pojemniczka z jedzeniem, by podzielić się nim z innymi rodzicami na Instagramie, zorientowałam się, że torba jest pełna ubranek, jedzenia, ale brakuje w niej pampersów. Zawróciliśmy po nie i dopiero wtedy uświadomiliśmy sobie, że może i jesteśmy inni od reszty rodziców, ale wcale nie gorsi. Zawsze WYJĄTKOWI.

Poniżej chciałabym przedstawić Wam nasze wycieczkowe pewniaki ale pamiętajcie – przede wszystkim owoce i warzywa!

  • Suchy prowiant- HELPA
  • Fruit Sticks – NA*
  • Batony Liofilizowane FRUPP
  • Wafelki Ryzowe HiPP
  • Żurawina nasączona sokiem żurawinowym – Helio natura
  • Chrupkie pieczywo PKU – Mevalia
  • Rożki waflowe – PINK PANTHER
  • EAT REAL veggie- ziemniaczane paluszki
  • Tubki owocowe

Marta Jankowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tarcza ochronna, bezpieczeństwo
Ustawienia prywatności
Tutaj możesz w dowolnej chwili deklarować i modyfikować ustawienia plików cookie.
Bezwzględnie konieczne pliki cookie

Są niezbędne w celu zapewnienia funkcjonowania witryny internetowej i nie można ich wyłączyć. Zazwyczaj są stosowane w odpowiedzi na podjęte przez użytkownika działania związane z żądaniem usług (ustawienie preferencji w zakresie prywatności użytkownika, logowanie, wypełnianie formularzy itp.). Można ustawić przeglądarkę, aby blokowała takie pliki cookie lub wyświetlała odpowiednie powiadomienia, jednak niektóre części witryny nie będą wówczas działały.

Analityczne pliki cookie

Umożliwiają nam liczenie odwiedzin i źródeł ruchu oraz pomiar i poprawę wydajności naszej witryny. Pokazują nam, które strony są najmniej i najbardziej popularne i w jaki sposób odwiedzający poruszają się po witrynie. Jeśli użytkownik nie zgodzi się na ich zastosowanie, nie będziemy wiedzieli, kiedy odwiedził naszą witrynę i nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.

Personalizujące pliki cookie

Służą do zwiększenia funkcjonalności witryny internetowej i personalizacji jej treści. Mogą być stosowane przez nas lub przez osoby trzecie, których usługi zostały dodane do naszych stron. Jeśli użytkownik nie zezwoli na ich zastosowanie, niektóre lub wszystkie z tych usług mogą nie działać poprawnie.

Pliki cookie do targetowania

Mogą zostać użyte przez naszych partnerów reklamowych poprzez naszą witrynę w celu stworzenia profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania mu odpowiednich reklam na innych witrynach. Nie przechowują bezpośrednio danych osobowych, lecz pozwalają na jednoznaczną identyfikację przeglądarki i urządzenia internetowego użytkownika. W razie braku zgody na ich zastosowanie reklamy prezentowane użytkownikowi będą w mniejszym stopniu dostosowane do jego zainteresowań.