Wiem, że na blogu znajduje się już przepis na pizzę niskobiałkową. Jednak chciałam się z Wami podzielić przepisem alternatywnym. Pizza, którą chcę zaproponować jest bardzo prosta w wykonaniu i nie zabiera wiele czasu. Co więcej, jest nieco bardziej dietetyczna dzięki cienkiemu i chrupkiemu spodowi. Ja zrobiłam margaritę, ale opcji jest co nie miara. Moja margarita bazowała na świeżych produktach – użyłam świeżych pomidorów, aby zyskać na czasie. Oczywiście sos pomidorowy będzie się równie dobrze do tego nadawał. Zapraszam Was serdecznie do skorzystania z przepisu idealnego na imprezę. Jestem przekonana, że zrobi wrażenie na każdym gościu – domowa pizza to zawsze coś!
Składniki:
200g mąki niskobiałkowej
250g pomidora
60g sera niskobiałkowego
oliwa z oliwek (ok.10g)
Woda
Ulubione przyprawy, u mnie: bazylia, słodka papryka, ostra papryka, oregano
Sól
Wartości odżywcze (bez przypraw):
Kalorie: 1034kcal Białko: 2.9g Fenyloalanina: 67.5mg
Przygotowanie:
Ciasto przygotowujemy jak podpłomyk. Wsypujemy mąkę, zioła oraz sól do miski i zalewamy odrobiną wody. Ugniatamy ciasto tak aby wyszła nam „chlebowa” konsystencja. Polecam dodać do mąki słodkiej lub ostrej papryki, bo nada naszemu ciastu fajny kolor i smak. Z naszej kulki formujemy okrągły placek, całkiem spory, bo będzie on stanowił podstawę naszej pizzy. Im cieńszy placek wyrobimy, tym bardziej chrupki będzie nasz spód. Bierzemy dużą patelnię i na suchą powierzchnię wrzucamy nasze uformowane ciasto. Podpłomyk podpieka się około 4 minuty. Od spodu powinien być ładnie przyrumieniony. W przypadku cienkiego placka nie ma potrzeby podpiekania go z drugiej strony. Następnie, gdy nasz spód już jest dobry, układamy na nim pokrojonego w plastry pomidora, posypujemy pokrojonym na mniejsze kawałki serem i dajemy odrobinę oregano lub bazylii na wierzch. Wsadzamy do piekarnika nagrzanego do 200-220 stopni i pieczemy około 15-20minut. Gdy pomidory się lekko podpieką, ser rozpuści, a brzegi pizzy zarumienią lub zrobią chrupkie, wyciągamy nasz danie. I gotowe!
Podanie
Ja swoją pizzę podałam na drewnianej desce, ale oczywiście wystarczy talerz. Proponuję udekorować ją nieco świeżą bazylią i skropić oliwą z oliwek tuż przed podaniem. Można również dorzucić na wierzch odrobinę rukoli z octem balsamicznym. Do pizzy idealny będzie również sos pomidorowy lub czosnkowy.
Co tu więcej o pizzy powiedzieć. Polecam Wam wypróbować inne kompozycje, poeksperymentować z różnymi warzywami i sosami. Taka pizza daje ogromną ilość możliwości na super obiad, bądź kolacje. I gwarantuję, przygotowuje się ją naprawdę ekspresowo!
A czy Wy macie jakieś patenty na pizzę? Z czym lubicie ją najbardziej jeść?
Życzę jak najmilszego ostatniego tygodnia wakacji!
Smacznego!