Witamy w Nowym Roku! Co za tym idzie rozpoczynamy okres karnawału! Czas szalonych zabaw i tańców do białego rana! Świetna okazja do domówek, spotkań ze znajomymi przy stole pełnym smakołyków. Dzisiaj przedstawiam Wam bardzo fajny przepis, który sprawdza się idealnie jako słodka karnawałowa przekąska. Jest to kolejny wpis z serii eksperymentów z Marysią. Kolejna burza pomysłów i kolejny wpis. Chciałyśmy zrobić coś słodkiego i jednocześnie szybkiego. Wpadłyśmy na pomysł żeby zrobić kulki z suszonych owoców. Na początku obwiałyśmy się, że składniki mogą się nie połączyć. Nic bardziej mylnego! Nie obawiajcie się, przy użyciu blendera nie ma z połączeniem składników najmniejszego problemu. Jest to bardzo fajna odmiana od tradycyjnych bardzo słodkich ciastek.
Składniki:
Rodzynki (50 gram)
Mango suszne (60 gram)
Daktyle (80 gram)
Wiórki kokosowe (20 gram)
Czekolada niskobiałkowa (50 gram)
Śmietanka 30% (15 gram)
Wartości odżywcze (6 sztuk) : 4,8g białka, 1027 kcal, 210mg phe.
Przepis jest bardzo prosty. Wybieramy swoje ulubione suszone owoce. Mogą to być figi, daktyle, mango, morele, banany, rodzynki.. Możliwości jest mnóstwo, wszystko zależy od tego jakie owoce lubicie Wy lub Wasze pociechy. Owoce wrzucamy do pojemnika i miksujemy, aż wszystkie składniki połączą się ze sobą w jedną masę. Następnie formujemy rękami kulki. Nam z podanych składników wyszło sześć sztuk. Wstawiamy je na jakiś czas do lodówki, dzięki temu nie będą się lepiły.
Jeśli jesteście na diecie lub liczycie kalorie na tym etapie możecie skończyć. Kulki po wyjęciu z lodówki są gotowe do zjedzenia. Jeśli jednak chcecie podbić kaloryczność lub po prostu ładnie ozdobić kulki i nie zależy Wam szczególnie na niskiej kaloryczności przechodzimy dalej Rozpuszczamy czekoladę niskobiałkową w kąpieli wodnej. My akurat użyłyśmy 2sztuk batoników niskobiałkowych, ale nada się każda czekolada niskobiałkowa. Tej czekolady po roztopieniu zostało nam jeszcze trochę więc możecie jej użyć nieco mniej lub zrobić więcej kulek. Dodałyśmy również trochę śmietanki 30%, ale to nie jest absolutnie konieczne. Tak więc na garnek z wodą kładziemy miskę. Gdy woda trochę się podgrzeje, wlewamy śmietankę oraz wrzucamy czekoladę i mieszając cały czas. Czekolada musi się całkowicie stopić, być dość gęsta. Gdy nasza polewa jest gotowa ściągamy ją z ognia, zanurzamy w niej kulki obtaczając je dokładnie. Następnie możemy je udekorować według własnych upodobań lub dodatków jakie posiadacie w domu. My użyłyśmy do tego lukrowych posypek, które można dostać w każdym sklepie.(Pamiętam jak byłam mała, uwielbiałam jeść chleb z masłem posypany tą kolorową posypką!). Gdy już ozdobimy kulki wstawiamy je do lodówki do stężenia czekolady.
Jest to świetny przepis dla osób które liczą kalorie i jednocześnie dla takich, które chcą je podbić. Tak jak pisałam, wystarczy ominąć etap dekorowania ich i obtaczania w czekoladzie. Zawsze możecie zrobić kilka sztuk dietetycznych, a z kilkoma zaszaleć :). Jednocześnie przepis jest bardzo szybki, a jest to bardzo fajna przekąska, przy tym wyglądająca bardzo zachęcająco. Myślałyśmy, że taka kulka będzie bardzo słodka, ale tak nie było. Jej smak był przyjemnie słodki.
Możecie również zrobić lizaki z tych kulek- przed ozdobieniem wystarczy nabić je na długie wykałaczki.
Mam nadzieję, że tym przepisem zainspirowałyśmy Was i pokazałyśmy, że tak naprawdę bez zbędnego kombinowania i wysiłku również można przyrządzić bardzo smaczną przekąskę. Świetna przekąska karnawałowa, którą można zrobić w kilkanaście minut!
